Od nabożności synowskiej do emancypacji córek
#trzecistopienwtajemniczeina to cykl, w którym prezentujemy działalność naukową doktorantek i doktorantów Instytutu Socjologii UJ
bohaterka: mgr Natalia Ożegalska-Łukasik
tytuł pracy doktorskiej: Od nabożności synowskiej do emancypacji córek? Konstruowanie tożsamości i definiowanie swojej roli wobec starzejącego się rodzica we współczesnych Chinach
Dlaczego Chiny są interesujące dla socjologów?
Płeć ma znaczenie
Spojrzenie na problem dodatkowo z punktu widzenia płci wydaje się przy tym szczególnie ciekawe. Aktualna specyficzna sytuacja demograficzna kraju dowartościowuje tradycyjnie „niechciane córki”, a proces globalizacji dodatkowo wspiera ich emancypację. Poza próbą określenia jak rozumiana jest realizacja w życiu codziennym wartości xiao, staram się podjąć także kontrowersyjny temat braku opieki czyli odrzucenia praktyki nabożności synowskiej przez młodych Chińczyków.
Analizowanie postaw wobec osób starszych w Chinach jest istotne ze względu na skalę problemu starzenia się. Chiny są krajem o niesamowitym tempie zmian ekonomicznych i społecznych co czyni obserwację konsekwencji tych zmian na poziomie tożsamościowym zadaniem, z jednej strony bardzo trudnym, a z drugiej – fascynującym.
O mnie - nie tylko naukowo
Kocham podróże – zarówno małe, spontaniczne jak i duże, dobrze zaplanowane. Na mapie świata szczególne miejsce w moim sercu zajmuje Azja. Lubię robić zdjęcia i aktywnie wypoczywać. Mam duszę szperacza, instynkt łowcy, jestem estetką, która zwraca uwagę na detale. Ta mieszanka cech najlepiej wyraża się w mojej słabości do urządzania wnętrz.
Moją ogromną wieloletnią pasją jest literatura dziecięca – gromadzę nietuzinkowe wydania książek z minionych lat oraz te aktualnie wydawane nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Wybieram książki, które w moim odczuciu są wyjątkowe ze względu na treść, ilustracje czy formę wydania.
Prywatnie jestem żoną sympatycznego naukowca, mojego serdecznego wieloletniego przyjaciela i kompana na podróżniczym szlaku, z którym wspólnie wychowujemy córeczkę Helenkę i synka Leosia. Zostałam wychowana w domu pełnym ludzi, w którym pielęgnuje się relacje rodzinne i towarzyskie oraz gdzie od zawsze spotykały się różne, często sprzeczne światopoglądy. Taki też dom staramy się teraz tworzyć z mężem dla naszych dzieci – otwarty dla każdego bez wyjątku, w którym zawsze jest się mile widzianym i w którym zawsze znajdzie się coś dobrego do jedzenia (bo jak wiadomo – ono, zwłaszcza wspólnie przygotowane, łagodzi obyczaje).
Published by: Anna Szwed